Cywilizacja Polska - dyskusje | 2012.02.12 14:48 |
O portalu słów kilka | janekk | | | bez podtytułów | Może się tak zdarzyć że jeżeli będziemy pracowici, zdolniejsi od innych i w dodatku będziemy w stanie zapewnić sobie bezpiczeństwo siłą militarną to doczekamy się jeżeli nie polskiej cywilizacji (szumna nazwa) to przynajmniej silnego państwa które będzie dla innych silnych państw równorzędnym graczem. | Śledząc ostatni spór pana Krzysztofa z Muftim Turbanem :) miałem ochotę spytać ile diabełków zmieściłoby się na główce od szpilki albo czy czasem nie udzieliła im się atmosfera z któregoś z hasbarskich portali gdzie żydofile toczą zaciekłe dyskusje tyle że mające się nijak do spraw odsunięcia postkomuny od władzy i przywrócenia suwerenności Polski. Co najciekawsze gdyby rzeczywiście tylko ograniczyć się do tematu poruszanego w sporze to mi wychodzi że obaj panowie mają rację.
Też uważam że hierarchia kościelna to kaganiec nałożony szeregowym katolikom i sporej części duchownych niższego szczebla przez … mniejsza o to, ale uważam że zajmowanie się w obecnej sytuacji Polski tą sprawą, podobnie jak dajmy na to aborcją to ślepy zaułek. Mało tego całą ideę CP też uważam za ślepy zaułek bo planowanie historii to chyba jakieś nieporozumienie.
Powstawanie i upadki różnych cywilizacji to wypadkowa działań społeczeństw, sił przyrody i sytuacji geopolitycznej. Może się tak zdarzyć że jeżeli będziemy pracowici, zdolniejsi od innych i w dodatku będziemy w stanie zapewnić sobie bezpiczeństwo siłą militarną to doczekamy się jeżeli nie polskiej cywilizacji (szumna nazwa) to przynajmniej silnego państwa które będzie dla innych silnych państw równorzędnym graczem.
Obecnie różnica między Polakiem jako wolnym obywatelem jest mniej więcej taka jak między niewolnikiem a chłopem pańszczyźnienem który był wolny tylko teoretycznie bo nie miał żadnych praw i harował często bardziej niż niewolnik.
Podziwiam tutaj Zenona który nie tylko nie zajmuje się takimi nieistotnymi wątkami ale potrafi oddzielić świat realny od świata nierealnego czy inaczej mówiąc duchowego. Ludzie obnoszący się ze swoią wiarą przy każdej okazji przypominają mi ekshibicjonistów z tą tylko różnicą że niektórym (tym ładniejszym) ekshibicjonistkom pewnie bym to wybaczył.
Również Paweł Tonderski dość dobrze potrafi oddzielić te dwie sprawy choć może jest trochę zbyt pryncypialny w swoim ultranarodowym podejściu. Ja też oczywiście jestem za państwem którym to Polacy w sensie narodowości mieliby decydujący głos ale nie mam nic przeciwko dopuszczeni do władzy innych narodowości jeżeli okazaliby się polskimi patriotami działając na rzecz silnej i suwerennej Polski (byle nie judeopolonii).
Chciałby podkreślić że wszystkich tutejszyh blogerów i komentatorów lubię i szanuję i regularnie odwiedzam portal, czytam i korzystam z linków które podsuwacie ale właśnie przez tą moją sympatię musiałem napisać tych parę krytycznych słów mając nadzieję że przyczyni się to do jeszcze większego zainteresowania portalem.
Pana Krzysztofa cenię za dużą wiedzę antropologiczną i chętnie czytam różne ciekawostki z tej dziedziny choć nie koniecznie dotyczące kościoła katolickiego ale pobożne życzenia dotyczące pojawienia się na świecie nowej cywilizacji – tym razem polskiej jakoś nie przemawiają mi do wyobraźni.
Jeżeli przy tym założyć że ja nie jestem jakimś intelektualistą a przeciętniakiem to pewnie również innych przeciętniaków by to nie przekonywało. Chyba że to może z myślą o wybrańcach, to wtedy przepraszam, ale z polaków.eu i tak nie zrezygnuję bo na szczęście nie wszyscy tutaj aż tak wysoko mierzą.
No więc Polacy weźmy się dopracy a nie bujajmy w obłokach.
p.s. Wywożenie niektórych gości na taczkach to też praca, w dodatku zaszczytna i odpowiedzialna, a zrobienie porządków przed pracą to nawt obowiązek BHP.
Pozdrawiam wszystkich czujących się Polakami a tym których polskość uwiera jak drzazga w d..... życzę aby jak najszybciej pozbyli się tej drzazgi opuszczając kraj a nie próbując przekształcić a swoją modłę. |
3673 odsłony | średnio 4,6 (10 głosów) |
Tagi: portal, polskość, cywilizacja polska. Re: O portalu słów kilka | | | Christophoros Scholastikos, 2012.02.12 o 15:56 | Jak przystało na bujającego w obłokach ekshibicjonistę daję piątkę! :)
Walimy kamieniem o kamień licząc, że pójdzie iskra. Jednocześnie budujemy duży obóz z miejscem dla każdego kto chce silnej i suwerennej Polski.
Każdy robi to co lubi i czuje.
pzdr
ps. Na portalu jest podaż różnorodnych tematów, wspólnym mianownikiem jest troska o dobro Polski. Jeśli widzi Pan niszę o której nie jest pisane to śmiało! | zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: O portalu słów kilka | | | janekk, 2012.02.12 o 16:08 | dzięki wesoły Christo za zgodę w zasadniczych kwestiach bo w mniej istotnych możemy się przecież pięknie różnić (jak mawiał drogi Bronisław o którym gdyby był katolikiem albo chociaż Polakiem napisałbym ś.p.)
Pozdrawiam | zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: O portalu słów kilka | | | Christophoros Scholastikos, 2012.02.12 o 16:31 | Oczywiście.
Sprawą najważniejszą jest wywrócenie okrągłego stołu. Próby rozważania co później mogą być inspirujące i motywujące do szybszego wywrócenia tego stołu.
Musimy się łączyć i szukać możliwej, szerokiej zgody, by nasz kraj, nasze państwo, było suwerenne, bogate, uczciwe..
pzdr | zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: O portalu słów kilka | | | Zenon Jaszczuk, 2012.02.12 o 16:10 | janekk.
Myślę, że ja jasno siebie określiłem religijnie. Pisałem juz dawno Krzysztofowi i innym, że temat Boski-religijny-kościelny jest nie do rozwiązania. Jest nie do uzgodnienia. Jest wiecznym odbezpieczonym granatem. Tutaj porozumienia nie ma, nie było i nie będzie. Wiem jak drażliwy dla ludzi jest temat religii. Ja nie staje po niczyjej stronie - jestem ze wszech miar za mały. Szkoda mi tylko kolegów, jak i Ty piszesz, że marnują tyle czasu i nie potrzebnie psują niedawno zdobyte znajomości.
Dla mnie Bóg jest Bogiem, Jezus Jezusem, kościół- nie wiem czym jest. Moim zdaniem obecnie rzadzą kościołem diabły w owczej skórze. O czym zresztą Pan Jezus chyba mówił. Wystarczy włączyc antypolską telewizję, oni tam napewno występują. Podobno 1/3 Episkopatu - nazwijmy to TW. Są filmy o nich na Youtobie. O naszym Papieżu mówić "żle" nie wolno. To może trochę o obecnym (dawałem już to zdjęcie na moim blogu jazon.polacy.eu.org). Znalazłem na SS - stopsyjonizmowi.wordpress.com.
Pozdrawiam | zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: O portalu słów kilka | | | janekk, 2012.02.12 o 17:50 | Zenon,
nie byłoby w ogóle problemu gdyby ludzie potrafili oddzielić to co jest rzeczywiste od nierzeczywistego a jedynie opartego na jakiejś intuicji.
Brak zdolności analitycznego i krytycznego myślenia i życie złudzeniami prowadzi do tego że ci sprytniejsi to wykorzystują robiąc z tych pierwszych obiekty swojej eksploatacji. Propaganda i manipulacja jest zawsze tym samym niezależnie czy są prowadzone przez władze państwowe czy kościelne.
Więc do osiągnięcia określonych celów przez grupę ludzi konieczna jest samodzielność myślenia jednostek i dopiero wtedy łączenie się ich dla osiągnięcia określonych celów. A przecież cele są zadziwiająco proste i sprowadzają się do uwolnienia od pasożytów okradających społeczeństwo z owoców ich pracy.
Gdyby to osiągnąć to ani przed ani po tym nie jest ważne jakiej kto jest wiary, narodowości (jeśli jest lojalnym obywatelem) czy też jakie ma poglądy polityczne bo jeśli będziemy sami sobą rządzić o obronimy się od ingerencji z zewnątrz to zawsze się jakoś dogadamy.
Pozdrawiam | zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: O portalu słów kilka | | | Piotr Świtecki, 2012.02.12 o 17:53 | 1.
Czy ból jest rzeczywisty?
2.
cele są zadziwiająco proste i sprowadzają się do uwolnienia od pasożytów okradających społeczeństwo
Nie, proszę Pana. Jeszcze trzeba zadbać, by w miejsce "uwolnionych" pasożytów nie pojawiały się następne.
Co do reszty - zgoda. | zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: O portalu słów kilka | | | Zenon Jaszczuk, 2012.02.12 o 19:12 | janekk.
Zgoda. Ja pisałem o tym, że kto chce niech się modli do czego, czy kogo chce. Mnie naprawdę jak spotykam człowieka nie interesuje jaką on wyznaje religię. Tak powiem po chłopsku, interesuje mnie to co mi opowie o dalekim czy bliskim swiecie i czy usiądze ze mną przy dobrej lampce powiedzmy wina. może ja tak mam. Nawet nie wiem kto obecnie robi za jakiego ministra. Dowiem się o tym w odpowiednim czasie. Jak jest wybitnym fachowcem, albo karłem to internauci dadzą szybko znać. I o to się nie martwię, bo jako ze to są same wybitności to zaraz będą wszyscy w internecie. Dla mnie kościół zatrzymał się, cofa się w niewiem jak to nazwać, od śmierci Kardynała Wyszynskiego. I nikt nie musi się ze mną zgadzac. Pozdrawiam | zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: O portalu słów kilka | | | janekk, 2012.02.12 o 19:44 | Zenon,
myślę i myślę i za cholerę nie mogę sobie przypomnieć czy ja kiedykolwiek się z tobą nie zgadzałem. Zresztą chyba nie ja jeden a Spirito już nie raz pisł że ma ten sam problem, bo o czym tu dyskutować jak się podobnie myśli. Chyba tylko usiąść sobie i wypić razem jakieś piwo albo lampkę wina ciesząc się że sie spotkało człowieka. (jak u Sokratesa) Chciałoby się mieć takiego gościa za sąsiada bez obaw że może do ciebie strzelić zza roga czego kiedyś bardzo obawiał się jeden przypadkowy gość na tym portalu ale chyba sam miał nieczyste myśli. Zdaje się że to głównie twoje celne słowne strzały jak żądła pszczółek zniechęciły go do dalszych polemik :)
Trochę się rozgadałem nie na temat aby nadrobiść zaniedbywanie komentarzy to twoich i nie tylko twoich ciekawych artykułów które choć rzadko komentuję do regularnie klikam :)
Pozdrawiam | zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: O portalu słów kilka | | | Krzysztof J. Wojtas, 2012.02.12 o 16:36 | Więcej wiary!!!
Żyjemy w czasach przełomu; wielokrotnie to zaznaczałem.
(sporo - łączy to z przepowiedniami itd.)
Ale patrząc tylko "materialnie" widać, że obecny system chwieje się w posadach.
Jego podstawą jest wielokulturowość, a spoiwem pieniądz.
Jak niedawno napisałem - wielokulturowość ZAWSZE prowadzi do totalitaryzmu.
To już lepszy jest autokratym - bo ten nie wchodzi "z butami" w sprawę relacji osobistych.
Nawet zafałszowany autokratyzm, gdzie rządzący stosują sobie inne prawa, a inne poddanym (tak jest w judaizmie) - jest lepszy.
Tu Koneczny jest geniuszem - bo z wielokulturowości zawsze wyłania się potwór.
I to chyba widać. W tym kierunku idzie UE.
Mamy bliski krach gospodarczy, ale znacznie gorszy może wynikać z braku stałych wartości odniesienia.
Pomyślcie, co będzie, jeśli nastąpi upadek władzy, a ludzie będą się kierowali tylko własnymi ocenami?
Rewolucje to przy tym pikuś. Mały pikuś.
Dlatego próbuję wskazać spójny system wartości możliwy do zaakceptoania w Polsce. Póki jeszcze jest w narodzie poczucie wspólnoty.
Jeśli uda się to zrobić i przekonać, że tak może być, że jesteśmy w stanie wg tych zasad pokierować narodem, to jako społeczeństwo - poniesiemy niewielkie straty, szybko staniemy na nogi i możemy być wzorem dla sąsiadów.
I przyznam, że jest to zadanie przekraczające ludzkie pojmowanie. Tylko licząc na pomoc Opatrzności - jeśli taka Jej wola, można tego dokonać.
Ja w to wierzę. Dlatego robię to, co mogę, ale nie liczę na wyniki. Działam, bo tak trzeba.
Ale jeśli moja wiara stanie się Waszym udziałem - możemy zrobić dużo więcej i szybciej. | zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: O portalu słów kilka | | | janekk, 2012.02.12 o 17:27 | Panie Krzysztofie,
twórcy idei nie zaprzątają sobie na ogół głowy tym czy dana idea się gdzieś przyjmie czy nie. Jeżeli jakaś idea trafi na podatny grunt to się przyjmie ale jak to mówią dobrymi intencjami piekło jest wybrukowane.
Ma pan niewątpliwie ciekawe hobby czy też naukowe zacięcie ale w/g jak to przekornie napisałem jest to planowanie historii. Oczywiście planować do pewnego stopnie można przyszłość ale ta przyszłość kiedyś będzie też historią stąd taki skrót myślowy.
Pomijąc nawet fakt, że planowanie na tak ogromną skalę jest niewykonalne i spokojnie można to uznać myśleniem życzeniowym, to nawet sam pan nie kryje tego że pańskie kalkulacje są oparte na wierze.
No więc ja jako niedowiarek automatycznie odpadam.
Pozdrawiam | zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: O portalu słów kilka | | | Piotr Świtecki, 2012.02.12 o 17:48 | Portal ten to nie tylko miejsce przedstawiania, ale i wykuwania, i dyskutowania idei... A Pan by chciał tak od razu na gotowe? ;-)
potrafi oddzielić świat realny od świata nierealnego czy inaczej mówiąc duchowego
Tu się Pan myli. Zresztą nawet ks. Guz cytowany w sąsiednim artykule na to zwracał uwagę: idee, filozofia to bynajmniej nie jest bujanie w obłokach, ale to, co (z pewnym opóźnieniem) kształtuje nasze codzienne życie. Zapewne słyszał Pan o np. postmodernizmie?
Poza tym, jeśli dyskutujemy "świat nierealny", Pana zarzuty są jak najbardziej na miejscu. Ale my, przynajmniej w założeniu, dyskutujemy świat jak najbardziej realny. Choćby to, czy stawiamy na szczycie człowieka, czy (jakkolwiek by go rozumieć, albo i nie rozumieć) Boga. To, co się dzieje obecnie na zlewiczałym, a(nty)teistycznym Zachodzie, chyba daje do myślenia...
ja jako niedowiarek automatycznie odpadam
O, nie! Pan "jako niedowiarek" niechże przyłoży się do wspólnej pracy właśnie z punktu widzenia "niedowiarka". Cywilizacja Polska nie jest tylko dla wierzących!
Pozdrawiam, i dziękuję za jasną, szczerą krytykę. | zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: O portalu słów kilka | | | janekk, 2012.02.12 o 18:19 | Szanowny Panie Mufti, dobroczyńco tego portalu.
przedstawiłem tu mój punkt widzenia z pozycji być może przeciętnego internauty.
W ogóle nie odnosząc się do treści ideii ani oceniając czy jest dobra czy zła. Interesuje mnie tylko marketing a więc to czy produkt zostanie przez ludzi kupiony czy nie. Ja tylko starałem się wskazać dlaczego w/g mnie się nie sprzeda
Ludzie kupią tylko krótkie, przemawiające do wyobraźni hasła jak:
"zabierzemy bogatym i rozdamy biednym"
"potrzebujemy zmian"(Change we need) itp.
Nad wymyśleniem takich haseł i różnych przemówień pracują sztaby psychologów wspartych mediami i oczywiście dużymi pieniędzmi.
Dopóki dany reżim nie dobrowadzi ludzi do ostateczności i pod warunkiem że wzburzonym tłumom nie podsunie się kolejnej marionetki, żadne rzeczywiste zmiany nie będą możliwe. Jedyną szansą jest praca nad poszerzeniem świadomości w dziedzinie realiów świata (nie tylko współczesnego, bo zawsze było tak że sprytniejszy próbował wydymać głupszego albo biernego).
Tak więc jeśli ktoś uważa że samą modlitwą może czegoś dokonać to ja oczywiście życzę mu wszystkiego najlepszego choć prywtnie sądzę że może się rozczarować. Ja nie mam tego rodzaju złudzeń więc jeżeli kiedyś kolbami w drzwi załomocą to pewnie będzie to tylko dla mnie konsekwencją stanu naszego państwa a nie zaskoczeniem.
Pozdrawiam | zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: O portalu słów kilka | | | Piotr Świtecki, 2012.02.12 o 18:31 | Ciekawe: chciałbym się nie zgodzić z tym, co Pan pisze, i... nie mogę! :-D
Mam prośbę, niech Pan łaskawie zapuści gdzieś w tle przetwarzanie "CP" na tego rodzaju hasła. Niewykluczone, że powstanie coś w rodzaju krótkiej (jednostronicowej, sloganowej) "Cywilizacji Polskiej nie tylko dla orłów". Jest taka potrzeba. Przydadzą się. | zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: O portalu słów kilka | | | janekk, 2012.02.12 o 18:43 | Mufti sobie dworuje ze mnie a przecież potrzebny jest jakiś wódz i to ze sztabem doradców a nie jakiś cienki bolek, Zenek też gdzieś o tym wspominał ale zastrzegam nie kupiłem tego od niego i myślę że każdy myślący kiedyś sam do tego dojdzie. Kolektywizm to nie dla mnie, zresztą czy tak naprawdę rzeczywisty kolektywizm poza być może jakąś starożytną demokracją istniał na prawdę. Ciągotki do kolektywizmu mają zdaje się żydzi (te różne sanhedryny) ale jak tam było na prawdę to też nie wiem.
Pozdrawiam | zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: O portalu słów kilka | | | janekk, 2012.02.12 o 19:17 | Być może w małych społecznościach typu plemiona mogły istnieć jakieś formy kolegialnego podejmowania decyzji ale nawet takie kolegia pewnie miały jakiegoś przewodniczącego(sekretarza albo wodza) który stawiał kropkę nad i. Trudno zreszto chyba to ustalić bo przecież ludzie ci nie znali pisma.
U indian amerykańskich czy w plemionach murzyńskich też funkcjonują rady plemienne ale jest też wódz do którego należy chyba ostatnie zdanie.
Według mnie jednoosobowe zarządzanie jest skuteczniejsze od kolegialnego gdyż strach rządzącego przed tym aby nie został powieszony za jaja jest najskuteczniejszą motywacją. Poza tym zarządzanie ma wiele wspólnego z dowodzeniem na polu bitwy a tam tylko jednoosobowe dowodzenie choć wsparte sztabem doradczym zostało zweryfikowane w boju jako najskuteczniejsze.
pozdrawiam | zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: O portalu słów kilka | | | Leszek, 2012.02.12 o 20:03 | witaj,
Polska! Ale jaka? Może stąd te spory o CP.
Na pewno powinna być uczciwa, przyjazna ludziom, czyli NASZA.
Ale jak to zrobić?
- jeśli przez wybory, to trzeba zdefiniować do czego się dąży i jakie wartości chce realizować. Może stąd rozważania o CP. Domyślam się, że to punkt wyjścia do stworzenia jakegoś narodowo-demokratycznego Centrum.
- jeśli poprzez oddolną organizację na wypadek rozpadu struktur, to też przyda się jakieś zawołanie, jakiś sztandar by zebrać pod nim ludzi.
Mam w tym temacie pomysły, które przedstawiłem. Tym niemniej rozumiem intencje twórców CP. Tyle, że też mi się to wydaje wspinaniem się na wyższe poziomy abstrakcji.
Co do wiary, to już się przedstawiłem i nie będę drążył tematu. Uważam, się jednak za Polaka i chętnie się przyłożę do jakiegoś sensownego polskiego projektu. Inaczej będę zmuszony go podjąć sam :-]
pozdrawiam, | zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: O portalu słów kilka | | | janekk, 2012.02.18 o 19:05 | Witaj Leszek,
Próbuję przekonać choć sam w to nie wierzę Pana Wojtasa że jego idea jest jedynie własnym idealistycznym hobby gdyż tak jak sam to stwierdzasz jest z wyższych poziomów abstrakcji. Wychodzi na to ża nawet osoby na tym portalu którym (nie mówię tu o sobie) nie można odmówić inteligencji mają trudności ze zrozumieniem zgodnie z intencjami autora. A więc z czym do ludzi? Nawet zakładając że to tylko dla jakiejś elity to gdzie ta elita skoro nie ma jej nawet w jej mateczniku (chyba się nie mylę żę Pan Krzysztof tak traktuje ten portal).
Co do sporów z Muftim to wygląda mi to na grą obliczoną na sprowokowanie dyskusji i tym samym większe zainteresowanie ale zdaje się nawet i to nie pomaga. Dlaczego tak myślę? Po prostu intuicja. Oczywiście mogę się mylić choć karcenie przez Pana Krzysztofa innych dyskutantów wskazywałoby na to że jest tu co najmniej tak samo ważny jak jego administrator Mufti a może i ważniejszy. :)
Zebrało mi się na obmawianie osób trzecich ale pomyślałem że trzeba trochę wciągnąć nowego użytkownika w panująca tutaj stosunki tym bardziej że pojawio się tu parę nowych osób bardziej twardo stąpających po ziem od niektórych naszych idealistów.
Pozdrawiam | zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: O portalu słów kilka | | | Leszek, 2012.02.18 o 20:52 | Janek,
Dzięki za wprowadzenie do tematu. Na bezrybiu i rak ryba, więc i niechby tylko dobre chęci to już coś. Jeśli jakaś idea ma porwać ludzi to musi być przez nich jakoś uznana za swoją, więc jeśli nic nie wyjdzie z CP, np. prez jej abstrakcyjność czy teoretyczność, to może w trakcie dyskusji coś się innego urodzi. Trochę tu myślących ludzi jest i dobra wola widoczna a czas nagli, więc może pochylić się nad kilkoma wątkami i je sprecyzować.
Spośród innych konkretnych uwag o CP:
- jeśli hasło "cywilizacja" ma nam pomóc budować odniesienia międzynarodowe, to hasło 'polska' nie będzie najfortunniejsze. Inne narody mają swoje ambicja, są różne anze itp. No bo cywilizacja (imperium) jest z natury czymś raczej uniwersalnym, w przeciwieństwie do kultury, która jest pojęciem węższym.
- sama próba wydobycia esencji dobrze pojętej polskości jest słuszna, bo ona może dać podstawę do budowania i ruchu i Polski. Ale znów, pasowałoby aby wychodziła ona od stwierdzenia faktów a nie postulatów, a kierowała się ku wnioskom jak stan rzeczy ma się do ustroju, aktywności społecznej itp. W sumie te dyskusje o CP mnie i innych tu przyciągnęły, więc potencjał ta idea jakiś ma
Ja bym to widział tak:
- Jako Polacy jesteśmy tacy sobie jako naród, ale wyraźnie odrębni od innych. Polskość charakteryzuje się pewną liczbą obiektywnych wartości wartych walki o ich utrzymanie i krzewienie. Poza tym, że wiąże się z licznymi wadami wartymi pracy u podstaw. Ale w imię tych wartości warto żyć i walczyć by jie odeszły do historii. Mówię o przekonaniu, że dobrobyt jednostki nie jest wartością nadrzędną, że życie jednostek i zbiorowości ma wyższy cel (chrześcijaństwo, humanizm, romantyzm), względnej łagodności charakteru narodowego i relacji międzyludzkich, skłonności do porozumienia, obronie słabszego, wrażliwości na krzywdę, cenieniu sobie wolności, kulturze wyrastającej z przywiązania do natury, niezgodzie na niesprawiedliwość, i jeszcze paru innych.
- Te pozytywne cechy, które utożsamiamy, są warte propagowania jako idee cywilizacyjne o charakterze uniwersalnym, tym bardziej, że wobec międzynarodowego zorganizowania zła, i dobro musi się organizować międzynarodowo. A ponieważ nie wierze, żeby samo chrześcijaństwo (i tak wzajemnie podzielone, wysługiujące się protektorom, zwalczające nawzajem, zmęczone i letnie) mogło być takż ideą, to niech nią będzie jakaś zuniwersalizowana polskość. Ale jest kwestia nazwy...
- od jakiegoś czasu promuję ideę tzw. Wspólnej Sprawy, także w wymiarze ponadnarodowym. A wiedzieć nam trzeba, że przyjdzie nam próbować we wspólnym działaniu łączyć np. chześcijan, lewicowych agnostyków i muzułmanów, więc liczenie na Watykan jako symbol cywiolizacji łacińskiej to jakaś pomyłka. Może jak nic nie wyjdzie z CP, porozmawiajmy, czy nie warto namawiać innych do wspólnego działania w ramach, ja wiem, Cywilizacji Godności? Cywilizacji Życia?
- co do Polski, skoro zostaliśmy skutecznie skonfliktowani jako naród, to może właśnie pora na jakąś ideę łączącą, np właśnie polskość jako wspólną sprawę: wspólny los, wspólne problemy, wspólni wrogowie, pewne rzeczy jakie musimy zrobić razem pomimo różnic?
Coś wyjdzie, więcej optymizmu!
pozdrawiam, | zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: O portalu słów kilka | | | janekk, 2012.02.18 o 21:37 | Leszek,
emocjonalne podejście do polityki (czyli optymizm lub jego brak) mają się do siebie jak pięść do oka. Pragmatyzm i jeszcze raz pragmatyzm.
Tyle że pragmatyzm i to skutecznie stosują nasi okupanci a ich taktyka polega na ciągłym testowaniu Polaków na ile jeszcze lub w danym momencie mogą sobie pozwolić w gnębieniu nas podatkami, aferami, polityką wynaradawiania, polityką depopulacji (brak refundacji wielu leków za to prawie pełna refundacja środków antykoncepcyjnych, wydłużanie wieku emerytalnego), bierności na szkalowanie nas na arenie międzynarodowej itp.
Jestem zwolennikiem rozdzielenia wartości ogólnoludzkich o których piszesz od sprawy dbania i interes naszego narodu czy też nieco szerzej państwa.
Nie próbujmy zbawiać całego świata bo to jest niewykonalne. Jest przecież jakaś hierarchia w życiu człowieka i zawsze najbliższa człowiekowi jest rodzina a potem naród czyli zbiorowość o zbliżonych genach, cechach osobowości, kulturze i dziedzictwie, przywiązanie do miejsca zajmowanego na ziemi. To są te główne cech które w społeczeństwach dawnych podświadomie łączyły ludzi i tym razem świadomie zmuszały do stawania w obronie tej zbiorowości przed innymi obcymi zbiorowościami (plemionami, później narodami i państwami).
Wszystko inne włącznie z wierzeniami które były przyjmowane, zmieniane lub odrzucane miało charakter drugorzędny podległy temu nadrzędnemu interesowi który dziś określilibyśmy racją stanu państwa lub narodowym interesem.
Jestem przekonany że gdyby pojawiła się taka idea odnosząca się do tych najbliższych każdemu człowiekowi spraw, wspierana oczywiście przez grupę poważnych ludzi to mogłaby uzyskać szerokie poparcie nawet wśród prostych ludzi którzy kierują się bardziej intuicją niż logicznym rozumowaniem. Ale prości ludzie nie są aż tak ciemni aby zawierzyć każdemu nowemu prorokowi tym bardziej że nie tak dawno dostali skuteczną nauczkę i postaci podstawionego Bolka czy jak niektórzy mówią Lejby Kohna.
Pozdrawiam | zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: O portalu słów kilka | | | Leszek, 2012.02.18 o 22:03 | Janek, troche mnie nie rozumiesz, bo ta mafia co nas uciska jest międzynarodowa i aby jej żelazny uścisk zelżał to należy ją pokonać w skali międzynarodowej, a wtedy jej rodzime prostytutki bez zaplecza padną.
Mówimy wiec n ie tyle o emocjonalnym idealizmie ile o pragmatyzmie, bo sami możemy sobie nie dać rady, albo jak damy to sprowokują tu jakieś zamieszki etniczne. Np. ktoś wpieprzy antifie i będzie że jest antysemicki pogrom a wtedy zrobią z nami drugą Jugosławię.
pozdrawiam,
ps. a jeśli chodzi o wymiar wewnętrzny to też pragmatyzm... tyle że braki środków musimy naddrabiac motywacją, więc ...
Oczywiście należy podejmować działania obiektywnie słuszne, bo wtedy pozyskamy dodatkową grupę ludzi. Pragmatycy najczęściej walczą o własne, czasem wąskie interesy, a jak je załatwią to się wycofują albo siadają na laurach | zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: O portalu słów kilka | | | janekk, 2012.02.18 o 22:29 | Leszek,
Oczywiście że problem jest ogólnoświatowy ale tak jak pisałem porządki trzeba robić najpierw u siebie co nie pzrzeszkadza we współpracy z innymi narodami które też powinny robić porządki u siebie.
Nie można być zapatrzony na cały świat bo wtedy mogą nam umknąć nasze problemy i zdaje się że o to chodzi naszym wrogom abyśmy interesowali się np. "biedną" Gracją gdzie biednych Graków zmuszono do obniżenia średniej płacy do 490 euro czyli przed tą obniżką o 20% mieli jeśli dobrze liczę 612 euro. Albo może jeszcze biedniejszymi Włochami dokąd wielu "bogatych" Polaków wyjeżdza do pracy.
Ciekawy też jestem co byśmy powiedzieli Irakijczykom albo Afgańczykom gdyby to oni stanęli u naszych granic i to oni zarządali by zapłaty za pomoc którą im udzieliliśmy?
Dajemy się wykorzystywać na wzselkie możliwe sposoby - ekonomcznie, jako mięso armatnie a ostatecznie pewnie jako niewolnicy jak w Chinach. Wszędzie tam gdzie ludzi uda się wytresować w uległości stają się niewolnikami. W Chinach trwało to co prawda wieki ale w dzisiejszych czasach wszystko ulega przyspieszeniu więc może całkiem niedługo i nas to czeka. Na początek obozy pracy za głodowe pensje a potem tylko za miskę zupy.
Pozdrawiam | zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: O portalu słów kilka | | | Leszek, 2012.02.18 o 22:48 | e tam Janek jakie zbawianie świata? Nie o tym myślałem. Tak, najpierw siebie ale żyjemy w systemie naczyń połączonych. A z ideowego punktu wiedzenia warto walczyć w obiektywnie słusznej sprawie. Patrz czym żyją ludzie chętni do działania. | zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: O portalu słów kilka | | | Piotr Świtecki, 2012.12.14 o 10:26 | planowanie historii to chyba jakieś nieporozumienie
No to zróbmy eksperyment myślowy: mamy stadko tubylców prezentujących takie właśnie podejście. I mamy paru białych ludzi, umiejących planować i konsekwentnie plany realizować.
Wnioski pozostawiam do samodzielnego wyciągnięcia.
Własnie dlatego tak obiecująca wydaje się cybernetyka społeczna. Zajmuje się właśnie prawidłowościami łączącymi to, co się obecnie dzieje, ze stanem przyszłym (celem sterowania). | zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: O portalu słów kilka | | | janekk, 2012.12.14 o 11:19 | Mufti,
historię się tworzy ale nie planuje,
każde zdarzenie już w momencie gdy dochodzi do skutku staje się historią, czyli historia zajmuje się zjawiskami które już miały miejsce i najlepiej by było gdyby jako nauka tylko rzetelnie rejestrowała te zdarzenia a ich ocenę pozostawiała czytelnikowi.
Ale ponieważ nie każdy ma czas na jej studiowanie więc korzystają z usług profesjonalistów którzy jeżeli są rzetelni to przedstawią ją w wersji skróconej i uproszczonej ale uczciwie, a dla innych jest to doskonały biznes do działania pod przynoszące dochody zamówienie.
Planuje się zdarzenia przyszłe które dopiero gdy uda się je zrealizować stają się historią.
Ale ponieważ o ile pojedyncze zdarzenia łatwiej zaplanować i nawet zrealizować o tyle czegoś co jest wypadkową ogromnej ilości zdarzeń w tym wielu niezależnych od nas zaplanować już nie można.
To jest domeną futurologii i do niej bym zaliczył działania pana Wojtasa.
Ja jestem raczej zwolennikiem prakseologii a nie futurologii.
Cybernetyka bardziej mnie interesuje w kontekście mechanicznych układów sterowania niż zajmowania się sterowaniem masami ludzkimi czyli manipulacją, a swoją drogą nabździło się teraz tych nowoczesnych dyscyplin naukowych określanych jako nauki społeczne że aż strach pomyśleć co będzie z ludźmi jak się nimi będzie zajmować tylu fachowców.
pzdr. | zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
Re: O portalu słów kilka | | | Piotr Świtecki, 2012.12.14 o 11:34 | To, że Pana "manipulacje" brzydzą i nie interesują nie znaczy, że nie zachodzą.
Tylko dzieciom wydaje się, że jak zamkną oczy, to ich nie widać.
Myśli Pan tak, "jak należy". Jak od ciemnych tubylców oczekują Panowie Dyskursu. Ogranicza się Pan do tropienia Żydów, uważa, że w ten sposób rafinuje "polskość". Gratuluję...
Wydawało mi się, że przez "planowanie historii" ma Pan na myśli właśnie dalekosiężne działania o wielkiego kalibru skutkach, które znajdą się potem na "kartach historii". Jeśli my się nie rozumiemy nawet w tak prostych sprawach, to co z czymkolwiek bardziej złożonym? | zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć |
|
|
blog aspirujący do politycznego |
|