róbmy swoje,/Wojciech Młynarski/ a mury runą./Jacek Kaczmarski/
janekk - blog
strona główna · działy · tagi · o autorze · szukaj · Polacy.eu.org  
 

Idee2011.1.29 18:15

Gdzie jest dno?

 
 
Niektórzy pamiętają pewnie jeden z żartów z lat kiedy jeszcze ludziom chciało się żartować: Dlaczego nie możemy się odbić od dna? Bo ktoś je ukradł.
 
Wstęp
Notkę tą została napisałem dla innego portalu ale być może przyda się profilaktycznie i na tym gdyż wraz ze wzrostem liczby użytkowników opisane zjawisko może pojawić się i tutaj.

Niektórzy pamiętają pewnie jeden z żartów z lat kiedy jeszcze ludziom chciało się żartować: Dlaczego nie możemy się odbić od dna? Bo ktoś je ukradł. Może ktoś powie że żart niezbyt wyszukany ale do komuny pasował.


Dziś taki żart może będzie uznany za prostacki ale czy stracił na aktualności. Po chwilowej nadziei problem wrócił, mało tego, wyparowała też chyba nadzieja na rzeczywiste zmiany co powoduje że nie tylko zwykłemu obywatelowi ale i tak wybitnemu satyrykowi jak Jan Pietrzak nie chce się już żartować. Zostaliśmy wyprowadzeni w pole więc teraz ci z których się śmialiśmy mogą sobie pożartować i korzystają z tego do woli.

Gdy widzieliśmy roześmiane gęby uczestników okrągłego stołu byliśmy za mało inteligentni aby się na tak wyrafinowanych żartach poznać. Gdy już zaczęliśmy chwytać o co chodzi, też nie było do śmiechu bo kto lubi być obiektem żartów. Kiedyś żarty rozchodziły się pocztą pantoflową, teraz przez media media, więc zrozumiałe jest że musi być weselej bo gdzież porównywać pocztę pantoflowa do siły oddziaływania mediów.

Jednak w tym wszystkim jedna rzecz wydaje się dziwna – dlaczego ludzie z których inni robią sobie żarty i to na ogół wcale nie wyrafinowane, z uporem masochisty uczestniczą w tej jednostronnej grze w charakterze widza bo nie on przecież jest właścicielem teatru który serwuje mu przedstawienie i to nie za darmo, co to to nie.

Naukowcy udowodnili oddziaływanie mediów a zwłaszcza telewizji na podświadomość. Dlatego ludzie powinni z wielką ostrożnością podchodzić do medium które daje takie możliwości ingerencji w nasz umysł innym osobom gdyż wykorzystując najnowsze odkrycia psychologii mogą oni doprowadzić do całkowitej zmiany psychiki ludzi zmieniając ich w pozbawione własnej woli roboty.

Szczególnie szkodliwe jest oglądanie telewizji przez dzieci, gdyż źle ukształtowana psychika i szkodliwe , nabyte w dzieciństwie nawyki mogą być nie do naprawienia życiu dorosłym. Te skłonności z łatwością wykorzystają wtedy manipulatorzy i kto wie czy nie tym należy tłumaczyć niezrozumiałą bierność społeczeństwa na widoczne gołym okiem nieprawidłowości w naszym państwie.

Zachęcam ludzi piszących i dyskutujących na tematy polityczne aby całkowicie ignorowali tak zwane „fakty medialne” (jedna pani drugiej pani) gdyż tylko realne zdarzenia tworzą rzeczywistość a różne wypowiedzi to tylko propaganda odwracająca uwagę od realiów i zajmując się tym w tej propagandzie uczestniczymy. Musimy też wziąć pod uwagę możliwość że w internecie to nie niezależni blogerzy są siłą dominującą a ludzie na usługach UKŁADU, który jest pojęciem szerszym niż obecna władza i obejmuje wszystkie partie zasiadające w obecnym parlamencie.

To że podmiana rządzących w ramach UKŁADU nie przyniesie żadnej rzeczywistej zmiany w naszej sytuacji mieliśmy okazję już się przekonać gdyż wszystkie te partie były już u władzy, a jeżeli komuś to nie wystarczy i to niech dalej popełnia te same błędy.

Najpierw zniszczono polską gospodarkę, teraz gdy już niewiele zostało do zniszczenia lub rozkradzenia generuje się dług który kiedyś trzeba będzie spłacić a jedyne co nam praktycznie zostało to nasza ziemia. Wydaje się oczywiste że jedyną rzeczą pod która Polska może brać jeszcze pożyczki jest właśnie nasz ziemia, a sprawdzonym sposobem na przejecie własności przez wierzyciela jest doprowadzenie dłużnika do bankructwa.

Nasi ojcowie zostawili nam w spadku może nie bogate ale własne państwo, my prawdopodobnie skażemy przyszłe pokolenia Polaków na łaskę nowego właściciela tej ziemi który może z nami zrobić co zechce - wygnać, zrobić niewolników lub unicestwić.

Udajmy więc, podobnie ja to robi prezydent tego kraju że jest wszystko dobrze, ale jak tu nie być w dobrym humorze skoro udało się polowanie na kaczki, podobnie jak lądowanie na wygodnym fotelu. 

 
1024 odsłony  średnio 5 (1 głos)
zaloguj się lub załóż konto by oceniać i komentować   
Tagi: ziemia ojczysta, obce państwo.
Re: Gdzie jest dno? 
w.red, 2011.01.29 o 19:36
Niestety sytuacja jest znacznie gorsza. Bo i praktycznie ziemi jako państwo praktycznie już nie posiadamy (za wyjątkiem lasów i jakichś resztek gorszej klasy ziemi oraz tego co mają nasi rolnicy indywidualni). A zanosi się na to że i tym też zajmą się skutecznie nasi "likwidatorzy". Tyle że na ten temat brak jest rzeczywistych danych bo i po co je zbierać. A nuż ktoś by zechciał z nimi się zapoznać. Tak samo jak nie uświadczysz danych np o ilości samobójstw popełnionych z przyczyn ekonomicznych, o rozmiarze i poziomie pauperyzacji społeczeństwa itp "danych drażliwych". Tego medialnie nie da się wykorzystać a w dodatku ich ujawnienie byłoby mocno nie na rękę wszystkim klikom rządzącym od dwóch dekad.
Pierwszą falę kryzysu udało się przetrwać jedynie dzięki małym i średnim firmom będących w Polskich rękach oraz dzięki przedsiębiorcom działającym w "szarej strefie" do której duża część w/w musiała się przenieść. Trudno nie dostrzec że jest to sól w oku wszystkich rządzących robiących wszystko by wyniszczyć i tą część gospodarki. A na jej miejsce zainstalować podmioty z obcym kapitałem. To że przyniesie takie działanie więcej szkód niż pożytku nikogo z nich nie martwi (tak jak i los ludzi którym odbierze się możliwość zapracowania na nędzną egzystencję). Do czego to doprowadzi nie trudno przewidzieć.
Nastąpi jeszcze większy exodus ludzi z kraju i o to w tym chodzi (co zresztą opisałem w poprzedniej notce). Wówczas spełni się marzenie wielu o Judeopolonii w sercu Europy.
Możemy poddać się bez walki aprobując swój niewolniczy status. Albo też przed tym zapracować by historia zapamiętała nas jak owych trzystu na górskiej przełęczy.
Tylko jest to o tyle mało prawdopodobne że dziś nasz Naród bardziej przypomina zgraję kundli niż watahę wilków.
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Gdzie jest dno? 
janekk, 2011.01.29 o 20:15
W.red,
Namawiam kogo się da aby wyrzucili z domu telewizory bo oprócz ewentualnie pogody nie ma tam nic co mogłoby być przydatne. Jeżeli już to jakiś dobry mecz naszych sportowców bo trzeba popierać wszystko co polskie. Niektórzy patrzą się na mnie wtedy jak na gupka albo cwaniaka który jak oni wyrzucą to sobie weźmie ten ich skarb, albo może to przez zazdrość że sam nie ma takiej ładnej plazmy. Robią krzywdę sobie a przede wszystkim swoim dzieciom. Ale może też być też tak że przez telewizor otrzymują instrukcje jak postępować a bez nich byliby jak ślepy bez psa przewodnika. Przygotowana dla nich telewizyjna papka wypełnia wszystkie dziedziny ich życia od informacji przez rozrywkę aż do gotowania odzwyczajając całkowicie od samodzielności tak w myśleniu jak i w działaniu. Czyż nie wygodniej godzinami oglądać sport zamiast samemu iść na spacer albo pograć w piłkę, po co rozmawiać z innymi jak wystarczy włączyć telewizor i nie potrzeba wysilać mózgownicy aby uczestniczyć w dyskusjach na dowolny temat a że biernie to nie szkodzi. Rezultat jest taki że niby żyje się wśród ludzi ale to same niemce (nie wiem czy to od Niemca czy od niemego)
Pozdrawiam
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Gdzie jest dno? 
Zenon Jaszczuk, 2011.01.29 o 20:32
janekk.
Zgoda na 100%. Pisałem też na te tematy. Pisałem, aby zamiast abonamentu, kupować dobre książki itd. Nie będę dalej pisał, bo zrobileś to dokładnie.Pozdrawiam
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Gdzie jest dno? 
Zenon Jaszczuk, 2011.01.29 o 20:51
janekk.
Pewnych rzeczy nie jesteśmy w stanie zrozumieć. Jak tylu ludzi dorosłych buduje sobie szubienicę. Już o tym pisałem, więc nie będę powtarzał. Czasami w złości tak sobie mówię. Pomimo tego co się dzieje, ludzie nie są zainteresowani tymi sprawami, w końcu to ich i nas wszystkich sprawy. Jednak z radości, że kupił sobie, lepszy lub gorszy samochód, Polak musi się najeżdzić. Ilu ludzi nawet nie marzyło o samochodzie, a dzisiaj ma i cieszy się jak dzieciak, jezdzi. Ja widzę na wsi, na podwórkach stoji po kilka samochodów.Kilka lat temu rozmawiam z sąsiadem. A o n mówi, panie Zenku, jaki by samochód kupić, bo już tylko kilka rodziń na wsi nie ma samochodu. To są fakty. I kupił, ma. Dzisiaj dzieci podorastały, wszystkie mają. To cieszy ojca serce, dzieci ze wsi w samochodach. A ma ich z ośmioro. Ojciec jeszcze pracował u pana, był, do dzisiaj jest nazywany dworusem. A tu proszę, wszyscy dworusi w samochodach.Ja też się cieszę, że ludzie mają te upragnione samochody, ale ..... Pozdrawiam
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Gdzie jest dno? 
janekk, 2011.01.29 o 21:48
Zenon, nie przejmuj się tym że już o czymś pisałeś, człowiek sam sobie musi nie raz przypominać o pewnych sprawach albo nawet notować bo pamięć jest zawodna. Ludzie często popełniają te same błędy bo zapominają o tym że już kiedyś je popełnili. Z tego doskonale zdają sobie sprawę propagandziści i pakują nam swoją propagandę aż do skutku. Dlatego nawet jak się będziesz powtarzał to nikt nie zwróci uwagę bo albo poprzednie zapomniał albo jest przyzwyczajony do przypominania mu jak dziecku któremu trzeba ciągle o czymś przypominać. Ale chyba nie ma wyjścia bo jak ty mu o tym nie przypomnisz to posłucha jakiegoś Michnikta.
Pozdrawiam
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Gdzie jest dno? 
janekk, 2011.01.29 o 22:02
jeszcze jedno, w dzisiejszych czasach ludzie rzadko potrafią słuchać. Są jak zaprogramowane roboty, albo medium w transie, wydaje im się że telewizornia całkowicie zaspokaja ich potrzeby informacyjne czasem uzupełniane raz w tygodniu przez księdza w kościele. Przeciętny człowiek raczej nie korzysta z internetu jako źródła informacji i co może najważniejsze dyskusji więc zdany jest na bierny odbiór tego co mu się serwuje. Jednym słowem jest on ofiarą systemu i nie zdaje sobie nawet sprawy ze swojego położenia. Tymi ludźmi musi ktoś pokierować a nad tym już czuwają lokalni działacze POsranych i posikanych (piss(ang) - szczać) partii.
Pozdrawiam
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Gdzie jest dno? 
Zenon Jaszczuk, 2011.01.29 o 22:04
janekk.
Pewnie masz rację, że to kropla drąży skałę. Jeśli kropli zabraknie, skała zostanie nie naruszona. Czyli niech ta kropla systematycznie "łupi" po kawałku. Pozdrawiam
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Gdzie jest dno? 
Piotr Świtecki, 2011.01.30 o 08:01
Zmartwienie Kaczyńskich: Ale jeżeli w Polsce dojdzie do sytuacji, w której połączą swoje siły [...] całkowicie wykluczeni z częściowo wykluczonymi, dwie wielkie grupy społeczeństwa, to...

I ja im wierzę ;-)

+www.propolonia.pl
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Gdzie jest dno? 
Zenon Jaszczuk, 2011.01.30 o 08:35
Mufti.
Jak ja tłumaczyłem, że widziałem własnymi ślepiami jak Smolar wyprowadzał L Kaczyńskiego zza kotary na "scenę". W dniu ogłoszenia zwycięstwa Kaczyńskiego na prezydenta. A Smolar to Batory, to Sorosz, to odwieczny wróg Polski.To chyba nawet ty wtedy pisałeś, że Smolar się może tam zaplątał. Tam nikt przypadkowo się nie zaplątuje. A tym bardziej nie przypadkowo trzyma Kaczyńskiego za rękaw do ostatniej chwili. Przeciętny gap telewizyjny widział hurra zwycięscy Kaczyńskiego. A ja widzę inaczej, patrzę inaczej i dlatego to widziałem, co widziałem. Pozdrawiam
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Gdzie jest dno? 
Piotr Świtecki, 2011.01.30 o 09:11
O przypadkowym zaplątaniu Smolara to raczej nie ja, ale mogłem wspomnieć o poczuciu niesmaku, jakie miałem gdy zaraz po wygranych wyborach Kaczyński zamiast świętować z Polakami w trymiga poleciał się opowiedzieć w Fundacji.

Człowiek udaje, że nie zauważa takich "bąków". No bo "nie wypada", albo "tylko tak mi się wydaje", albo "to paranoja" albo "spiskowa teoria dziejów".

Pytanie: czy jeśli wykluczeni i prawie wykluczeni wywaliliby na zbity pysk te "elity", "układ", pojawi się na ich miejsce coś lepszego?
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
Re: Gdzie jest dno? 
Zenon Jaszczuk, 2011.01.30 o 10:20
Mufti
Moją odpowiedzą jest- przeczytaj wiersz Trzy Matki. Pozdrawiam
zaloguj się lub załóż konto aby odpowiedzieć  
 
blog aspirujący do politycznego
login:
hasło:
 
załóż konto, załóż bloga!
Więcej funkcji, w tym ocenianie i komentowanie artykułów.
odzyskaj hasło
najnowsze komentarze
Re: Powstaje partia
Paweł Tonderski → janekk
Re: Powstaje partia
Zenon Jaszczuk → bydzio63
Re: Powstaje partia
bydzio63 → Zenon Jaszczuk
Re: Powstaje partia
Zenon Jaszczuk → bydzio63
Re: Powstaje partia
bydzio63 → Zenon Jaszczuk
Re: Powstaje partia
Zenon Jaszczuk → Piotr Świtecki
Re: Powstaje partia
Piotr Świtecki → Leszek
Re: Powstaje partia
Leszek → janekk
Re: Mat (Część druga)
Hindukusz-Milena → Piotr Świtecki
Re: Powstaje partia
janekk
Re: Powstaje partia
janekk → MatiRani
Re: Powstaje partia
MatiRani → janekk
Re: Powstaje partia
janekk → MatiRani
Re: Powstaje partia
MatiRani → janekk
więcej…